Zespół Ferrari wystosował oficjalny wniosek do FIA o ponowne rozpatrzenie incydentu z udziałem Sebastiana Vettela podczas GP Kanady.
W związku z faktem, iż kary nakładane na kierowców podczas wyścigu w myśl regulaminu F1 nie mogą podlegać apelacji, ekipa z Maranello zrezygnowała ze składania oficjalnego protestu.
Regulamin sportowy FIA przewiduje jednak możliwość ponownego rozpatrzenia spornej sytuacji, jeżeli pojawią się nowe i wystarczająco mocne dowody.
Ferrari miało czas na złożenie prośby o ponowne rozpatrzenie incydentu do przeszłej niedzieli, ale już w poniedziałek poinformowało, że złożyło pisemną prośbę do FIA. W oświadczeniu nie podano na jakich dowodach chce oprzeć swój wniosek.
FIA przyjrzy się tej kwestii najprawdopodobniej podczas weekendu wyścigowego we Francji, a pierwszą decyzją Federacji będzie rozpatrzenie czy nowe dowody w tej sprawie są wystarczające, aby ponownie przyjrzeć się incydentowi.
Jeżeli tak się stanie przedstawiciele Ferrari będą mogli jeszcze raz wyrazić swoje argumenty odnośnie całego zajścia, a FIA zbierze w tej sprawie panel sędziowski, który podejmował sporną decyzję lub wyznaczy ku temu stosownych zastępców.
17.06.2019 19:36
0
Ferrari na siłę próbuje coś zdziałać jaki to ma sens jeżeli sędziowie i tak nie rozpatrzą tego ponownie
17.06.2019 19:42
0
Czy sędziowie przyjrzą się ponownie zachowaniu Vettela po wyścigu?
17.06.2019 19:45
0
@2 Nie Ferrari składa wniosek o powtórne rozpatrzenie incydentu na 48 okrążeniu. Nie zachowania Vettela po wyścigu
17.06.2019 19:59
0
I dobrze. Niech się odwołują. Nawet jeśli zabetonowane łby z FIA nic nie zmienią. VET kara się nie należała. @ 2. weres - A co cię tak uwiera zachowanie VET? Co takiego niby zrobił? Lepsze to niż nasmarowanie Charliemu albo zasugerowanie, że dostał karę bo jest czarny. Jak kogoś tak oburza zachowanie VET to musi być naprawdę przewrażliwiony.
17.06.2019 20:40
0
i super Vettel dostanie dodatkowo przesunięcie na starcie, popełnił błąd i przegrał, koniec kropka.
17.06.2019 20:43
0
@4 Jak komuś nie pasuje takie zachowanie to widać, że to jego pierwszy sezon, który ogląda. Tak, wtedy to ma sens i możecie być oburzeni. krety..
17.06.2019 21:00
0
@4 A takie zachowanie dorosłej osoby jest normalne i zgodne z jakimikolwiek normami?? Vettel obraził się jak mała dziewczynka której lizaka zabrali.Żaden inny kierowca nie zachował się tak jak Sebeastian w Kanadzie po wyścigu. A kara się należała sędziowie widzą telemetri ,która pokazuje kiedy kto wcisnął gaz i jak mocno dlatego ta kara a nie udostępnią danych ponieważ może to zdradzać konstrukcję wewnętrzną bolidu.
17.06.2019 21:00
0
edit telemertrię*
17.06.2019 21:06
0
@7. HeliX - żaden? Max i Ocon na Interlagos, Piquet i Salazar na Hockenheim, Schumacher i Coulthard na Spa. Naprawdę bywały już grubsze akcje. Rozumiem, że tobie nigdy nie puszczają nerwy? Skoro kara się należała to czemu tacy wyjadacze jak Button, Hill, Mansell, Webber czy Brundle się z tym nie zgadzają? Ani megapro Hamiltonowskie Sky Sports, których zszokowała ta kara?
17.06.2019 21:11
0
Moim zdaniem nie należy się kara za incydent. Ale za to zachowanie po wyścigu... może jeden weekend wyścigowy pauzy, aby trochę ochłonął? Ponieść to może mnie, sąsiadkę z 2-giego piętra. Ale to sa podobno zawodowcy!!
17.06.2019 21:15
0
Polecam sobie zobaczyć analizę Palmera, bardzo fajnie wszystko tam pokazał
17.06.2019 21:29
0
@Viggen2 A gdzie można zobaczyć?
17.06.2019 21:38
0
@Helix, ahead Kara dla Vettela za te barbarzyńskie zachowanie po wyscigu powinna być ukarana natychmiastowym odebraniem superlicencji i odebraniem mu wszystkich zdobytych tytułów. Powinien odbyć marsz wstydu na torze, a zgromadzona tam publika powinna go ukamienować. Chociaż nie wiem czy i tak nie byłoby to zbyt pobłażliwe, ponieważ swoim zachowaniem złamał konstytucję i mógł spowodować uszczerbek na zdrowy psychicznym wszystkim telewidzom.
17.06.2019 21:49
0
@12 https:// www.youtube.com/ watch?v=IA3ppfFRq4o&t= ( 2 spacje)
17.06.2019 22:27
0
@7 Udostępnienie komu?
17.06.2019 23:49
0
@4. Del_Piero To może z innej strony. Zachowanie Vettela po wyścigu może nie oburzyć wyłącznie mentalnych gimbusów, czyli ludzi podobnie niedojrzałych do niego, wyzutych z moralności i kultury wobec otoczenia.
18.06.2019 02:37
0
Takie trochę dziwne, sędziowie niekonsekwentni źle, konsekwentni źle. To mi trochę przypomina Groszka, niedawno mówił, że nie powinno być kar, dajcie się ścigać bla bla bla. Jak Perez go łyknął, to pierwsze "zgłaszajcie sędziom". Jakby Hamilton zrobił Vettelowi to samo, to Niemiec by się chyba zesrał przez radio...
18.06.2019 04:58
0
Kara powinna być-za zdarzenie podczas wyścigu i czy zrobił to celowo czy nie,nie ma tu znaczenia.Jeśli potrącisz pieszego na pasach bo jechałeś za szybko,a nie chciałeś tego zrobić -to co,również nie powinieneś zostać ukarany tylko dlatego że nie chciałeś.
18.06.2019 09:40
0
17. nie, Niemiec by zwolnił i łatwo wyprzedził, Hamilton celowo tak pojechał, żeby rywal otrzymał karę, wywnioskował że nie obroni się na prostej, a w zakrętach nie wyrobi wystarczającej przewagi, jedyne co mu pozostawało to jechać za Vettelem z małą stratą, kara czasowa okazała się wybawieniem żaden nie był w stanie "odjechać" taka była ich kolej w tym wyścigu, Hamilton nie miał szans wyprzedzić czerwonego bolidu w normalnych warunkach, Vettel mógłby wyprzedzić bolid posrebrzany i po kilku okrążeniach wreszcie znalazłby się przed brytolem stratedzy mając większe możliwości analizowania jazdy zawalili sprawę z nieoddaniem pozycji
18.06.2019 11:13
0
Skoro Ferrari złożyło wniosek to najwyraźniej mają coś co jest w stanie przekonać sędziów do zmiany decyzji na korzyść Seba Inaczej nie ryzykowaliby, że sędziowie owszem zmienią zdanie, ale zamiast 5s dadzą 10. Zachowanie Vettela było dziecinne i niedopuszczalne? To jak nazwać zachowanie Hamiltona który po każdej karze (wiele ich nie było bo się boją dać mu karę) płacze przez radio że dali mu karę bo jest czarny? Na temat samego zachowania już się wypowiadałem więc tym razem odpuszczę.
18.06.2019 12:37
0
Moze lepiej niech sie Ferrari skupi na sprowadzeniu Vet jakiegos psychologa? Nic by nie bylo, gdyby znou pod presja nie zrobil bledu. Ile to juz wyscigow i potencjalnych tytulow przez to przegral on i zespol? Wystarczy trzymac sie asfaltu panie Vettel - to taki czarno-szary pasek biegnacy pomiedzy trawa/bandami/zwirem, po ktorych to tak lubisz jezdzic i piruety krecic.
18.06.2019 14:14
0
21. no ile tych tytułów przegrał? ale ale, przecież on jest przeciętniakiem, nie powinien wygrać ani jednego
18.06.2019 15:25
0
@20. Amator Odróżniasz żalenie się przez radio, od nagannego zachowania po wyścigu i złamania wszelkich procedur? Czy to zbyt trudne jednak?
18.06.2019 15:35
0
@15 w telewizji. Nie mogą pokazać telemetrii na powtórce
18.06.2019 15:43
0
@20 Nie sil sie... dla niektorych zbyt trudne. Vet placze - dobrze, Ham placze - zle Vet i placze i robi cyrk jak jakies niedorozwiniete dziecko - tez dobrze. Nie dziw im sie... majac takiego kierowce, ktoremu kibicuja, kazdego moze wpedzic w obled :) To cos jakby Stroll-owi kibicowac - to mozna zejsc na zawal xD Choc nie jestem pewien czy ten nie popelnia mniej bledow niz Vet i to jezdzac w tloku w srodku stawki. Vet to nawet na PP juz dojechac do mety nie potrafi ;)
18.06.2019 15:44
0
Moj post @25 jest do postu @23 nie do @20 - brak edycji postow sie klania, mea culpa.
18.06.2019 19:21
0
Zachowanie Vettela oburzyło starych kapciów zza telewizora. Wielkich ekspertów i strategów. Ooo. Połowa siedzi na tym forum i udziela się w komentarzach. @22 Daj spokój. On liczy nawet sezony 2015 i 2016 gdy przegrał tytuły z kierowcami Merca. Nawet sezon 2017 nie powinien być brany pod uwagę. Ferrari było dalej słabe i liczyło się tylko na wolnych torach a po drugie to awarie wyeliminowały Vettela z gry a nie Singapur (który nie był nawet jego winą ale 40letnich cepów, którzy internet dostają tylko wieczorem za dużo kosztuje zobaczenie powtórki tego wydarzenia z górnej kamery).
18.06.2019 19:28
0
Xandi, ty to jednak jesteś niezły debil, choć trudno się dziwić, skoro mentalnie pozostałeś na poziomie gimnazjum. Niepotrzebnie z ciekawości zobaczyłem, co piszesz, ale nigdy więcej...
18.06.2019 19:52
0
Nie rozumiem jednego. Wiadomo można kibicować komu się chce, ale powinno się być obiektywnym, a zauważyłem, że np. taki Pan paolo albo Xandi zawsze stoją po stronie Vettela i nawet jeśli wina jest ewidentnie jego to i tak twierdzą, że tak nie jest. I nie mam na myśli konrketnie incydentu z Kanady. A jeśli chodzi o Kanadę to założę się, że gdyby to Hamilton zrobił coś takiego Vettelowi to Panowie by się domagali kary i jeszcze by to na forum przypominali do końca sezonu albo jeszcze dłużej. Oczywiście to nie działa tylko w jedną stronę.
18.06.2019 21:06
0
@29. Viggen2 I jeszcze siebie wspierają we wzajemnych dyskusjach ;). Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby to były kolejne konta klony tego geniusza Xandi, bo już kilka mu udowodniono. Poziom językowy i intelektualny podobny, więc by się zgadzało.
18.06.2019 21:21
0
30. a podobno to ja byłem naczelnym spisowcem na tym portalu, ale od jakiegoś czasu i w tym starasz się być naj, choć przyznam szczerze, że mogę się mylić bo nie notuję kto i co pisze, a jednak niektórzy piszą bardzo dużo i smaczki można wyłapać
18.06.2019 22:57
0
@30 Panie Vandeur. Nie odpisał mi Pan podczas dyskusji pod artykułem "Ferrari zapomniało powiedzieć Leclerc'owi o karze Vettela" Napisze to jeszcze raz. Nie mam żadnych dodatkowych kont. Nie popieram swojego zdania innymi kontami. Jest domena sieci obok każdego użytkownika, która mówi bardziej o pochodzeniu użytkownika. (wiem to można zmienić/oszukać) W 2017 roku często dyskutowałem z Panem pod nazwą "XandrasPL" jedyne moje konto tutaj oprócz tego, które założyłem tutaj 10 lat temu. Jakie konta mi udowodniono? XandiOfficial1 albo XandiOffcial2, które wypisywało głupoty. Coś w stylu obrażania rasy Lewisa albo gorzej. Jakaś Pani nie widziała różnicy czy pisze to ja czy konto o tej samej nazwie z 1 czy 2. Nie wiem kto to zrobił. Może Pan skoro tak wie, że miałem jakieś konta. Chyba jest Pan za stary na takie zabawy.Jakie konta mi udowodniono? Jakieś konkrety po proszę. Naprawdę. Pozdrawia gimnazjalista z przed 4 lat. (Wiem, że ciulowo piszę) @29 I tak i nie. Bronię Vettela bo tak wynika z obiektywnego spojrzenia. Ja nie jestem pamiętliwy jak pewien użytkownik, który jak nie ma co napisać to przypomina ile to Niemiec przegrał tytułów. Ja też mogę napisać jak to Alonso i Hamilton w sezonach 2010 i 2012 mogli zostać majstrami ale również popełnili błędy albo mieli więcej szczęścia. Ten pokrzywdzony Webber mógł się nie rozbić w Korei i prawdopodobnie byłby mistrzem. I co to daje? Każdy sezon jest inny. Zapomina się o przeszłości. Pamiętliwy użytkownicy. A Panu wydaje się, że tylko bronię Vettela bo tylko takie komentarze wpadają w oko. To się pamięta jak ktoś ma inne zdanie. Wiele razy ganiłem Vettela rok czy 2 lata temu i wcześniej. Nikt tego nie pamięta. I dobrze bo teraz nie ma większego sensu. Pozdrawiam piątkę ludzi, którzy jeszcze przez 30 lat będą posługiwali się argumentem jak to Vettel obrażał Whiting'a i nie dostał kary. Fakt, że gdy mówił "Charlie" to chodziło mu o sędziów ogółem bo tak się mówi w F1. "Charlie się przygląda, Charlie rozpatruje" To nie on rozpatruje. To był delegat nie sędzia. Jednak debile nie skumali. Pozdrawiam.
19.06.2019 01:28
0
@19 sorry, ale się nie zgodzę, Hamilton tak pojechał, bo to szybsza linia, nie sądzę, że w ciągu sekundy przekalkulował, że na pewno będzie kara. Vettel za to nie przestał zjeżdżać do prawej po odzyskaniu kontroli nad autem, blokował celowo, taki odruch. Odnośnie strategów się zgodzę, powinni nakazać przepuszczenie Anglika. Tylko czy tam jest jakiś kompetentny strateg:)?
19.06.2019 12:49
0
33. sylwek1106 Ale co w przypadku kary za "niebezpieczny powrót na tor" zmieniło by puszczenie Hamiltona? Vettel przecież nie zyskał przewagi przez ścięcie szykany, bo Hamilton był zbyt daleko. Swoją drogą Ferrari ma ciekawą linię obrony bazującą na telemetrii, więc zobaczymy jak to się dalej potoczy.
19.06.2019 14:30
0
@34. Przepuszczenie Hamiltona, zmieniłoby, tyle że nie byłoby kary, raczej Vettel by nie odzyskał pozycji. Teraz czy powrót na tor był niebezpieczny, każdy sam sobie ocenia, zdań na temat jest milion. To tylko moje zdanie, ale gdyby nie dodawał tyle gazu, to by go nie rzuciło. A nawet jeśli go rzuciło to odzyskał kontrolę i dalej patrząc w lusterka zjeżdżał do prawej. Czy można było wrócić bezpieczniej na tor, uważam, że tak, tylko wtedy na pewno byłby wyprzedzony.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się